czwartek, 10 października 2013

BareFaced BEAUTY Podkład mineralny Whisper & Gracious

Dwa  podkłady, jeden producent, a tak różne efekty.

Na wstępie zwrócę uwagę na niebywałą cechę tych podkładów: w słoiczkach jak i wysypane na spodek czy miseczkę wyglądają na dużo ciemniejsze niż są w rzeczywistości. Przed zakupem kierujcie się swatchami na których podkład roztarto na nadgarstku.
 
Pierwszy - Whisper zakupiłam z powodu braku mojego Lumiere na Allegro, który już raczej się nie pojawi. Aczkolwiek nadzieja ciągle jest :)
Kolor ewidentnie dla chłodnej cery, dla mnie za blady, musiałam do niego dosypywać żółtego korektora żeby lepiej zgrał się z moimi zółtymi tonami w skórze (których i tak nie jest za dużo). Bardzo jasny, chwilami za jasny nawet na mnie, a bywam bardzo blada kiedy nie nałożę kremu brązującego.
W opakowaniu wyglądał na dość ciemny z oliwkową nutą, na skórze kolor wyglądał na jasny, a cera na zszarzałą. 



Konsystencja sucha przypominająca VV z Lumiere, ale dużo mniej kryjąca i mniej trwała.Cały słoiczek (1,5 ml) wystarczył mi na 5 tygodni. To dość krótko, szczególnie, że moja skóra nie ma dużo niedoskonałości, dodatkowo zaczerwienienia maskowałam korektorem.

Gracious, piękny ze złotooliwkowym odcieniem, dużo lepiej się sprawdza na mojej skórze. Na spodeczku wygląda na bardzo ciemny złocisty, ale w rzeczywistości ciepłe tony nie są tak intensywne. Mimo, że moja skóra jest raczej chłodna z małą ilością żółci, ten kolor ładnie niweluje zaróżowienia, których nie przykryłam korektorem.
  Formuła była dla mnie sporym zaskoczeniem, gdyż podkład nakładany na ten krem co zwykle (Ziaja med, krem na trądzik) ok.15 min po wchłonięciu, zrobił smugi, które można było tylko usunąć przez mycie. Rozcieranie ich dawało jeszcze gorszy efekt. Aby takie zjawisko nie miało miejsca pudrowałam skórę przed nakładaniem podkładu i wtedy efekt był pożądany. Za to zaskoczył mnie pozytywnie większą trwałością i wydajnością niż poprzednik. Mam go dobre 3 tygodnie, a ubyła mi 1/3.





Porównanie składów:

 Mica (CI 77019), Zinc Oxide, [+/- Ultramarines (CI 77007), Iron Oxides (CI 77491, CI 77492, CI 77499), Titanium Dioxide (CI 77891)]

Lista składników jest dokładnie taka sama w obu przypadkach, jednak różnorodność składników wymienionych po słowach "może zawierać" (na opakowaniu są to tlenki tytanu i żelaza podkreślone powyżej) jest większa niż tych podstawowych. Możliwe że to w zależności od koloru konsystencja się zmienia. W grę w chodzi też odpowiednie przechowywanie i data produkcji.


Podsumowując:

-kierując się kolorem na zdjęciu należy wybrać podkład o ton ciemniejszy i cieplejszy
-jeżeli chodzi o formułę - totolotek :P Możliwe że jej rodzaj jest uzależniony od koloru

Jeżeli nie znajdę innego podkładu to na pewno kupię go ponownie.

Dziękuję za uwagę i pozdrawiam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz