sobota, 19 października 2013

Woda termalna Caramance


Dzisiaj krótki post, bo ile można pisać o wodzie termalnej :)

Woda jak woda - odświeża, nawilża i przede wszystkim świetnie utrwala mineralny makijaż.
Spryskuję nią twarz po nałożeniu podkładu pudru i różu. Kiedy woda wyschnie, ponownie nakładam cienką warstwę transparentnego Ben Nye Fair.



Rozpylacz jest na prawdę świetny, bardzo równomiernie pokrywa twarz rosą. Nie pozostawia dużych kropel na skórze tak jak w przypadku wody IWOSTIN czy La Roche Posay.

Ważne kryterium przy wyborze wody stanowi cena. Nie ma sensu wydawać majątku na coś, czego wpływ na skórę jest znikomy. Nie ma się co łudzić, że zawartość minerałów sprawi, że będziemy wyglądać kwitnąco od samego rana. Oczywiście wiele z nich zawiera cenne składniki, ale lepiej zainwestować pieniądze w dobry krem czy serum, zamiast w wodę, która najsilniej oddziałuje na naskórek.

Dla porównania podam ceny za 1L wody różny marek ( źródło ceneo.pl):


Uriage                        
od 33,39/300 ml                  
1L = 111,3 zł
La Roche Posay
od 24,99/300 ml
1L = 83,3 zł
Vichy  
od14,90/150 ml   
1L = 99,3 zł
Iwostin
od 21,99 zł/ 250 ml
1L = 87,96 zł
Avene
od 28 zł/300 ml
1L = 93,3 zł
Caramance     
29,99/400 ml
1L =74,975 zł


 
Wodę można także kupić w Rosmanie, w wersjach  w cenie 29,99 zł za 300 ml (99,96 zł/1L)
- z dodatkiem wody różanej i aloesu
-z dodatkiem rumianku i aloesu

Pozdrawiam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz