środa, 12 czerwca 2013

Ziaja kuracja dermatologiczna na noc z wit. C HA/P - krem głęboko regenerujący


Pragnę Wam przedstawić największe (kosmetyczne) rozczarowanie ostatnich miesięcy. Strasznie napaliłam się na ten krem i byłam zła, że w żadnej aptece go nie ma, bo rzekomo został wycofany. Tymczasem kazało się, że wrócił do sprzedaży. I jest. Zdziwienie też jest, gdyż mnóstwo recenzji na Wizażu było bardzo pozytywnych. Niestety moja będzie negatywna

Na stronie ziaja.com mamy:

reduktor zmarszczek na noc
Nawilżająca emulsja z aktywną i stabilną witaminą C oparta na: - biotechnologii enzymatycznego, stopniowego uwalniania witaminy C - synergicznym połączeniu z kwasem hialuronowym i hydroxyproliną dla optymalizacji skuteczności - długotrwałym oddziaływaniu na skórę po aplikacji


PROBLEM:
skóra potrzebująca intensywnej odnowy – cienka, o niskiej spoistości, zwiotczała, z widocznymi zmarszczkami i przebarwieniami, pozbawiona zdrowego kolorytu i młodzieńczego blasku.


WSKAZANIA:
profilaktyka przedwczesnego starzenia się skóry - sugerowana pielęgnacja 30+, po zabiegach dermatologicznych i estetycznych, dla osób o obniżonej kondycji skóry, szarej i zmęczonej.

EFEKT MED
- Aktywuje naturalny cykl nocnej regeneracji.
- Zmniejsza objawy starzenia się skóry:
- Wzmacnia i odnawia strukturę kolagenową
- Wygładza drobne oraz spłyca głębokie zmarszczki
- Odczuwalnie wygładza, nawilża i zmiękcza
- Lekko złuszcza naskórek i redukuje matowy wygląd skóry. 






Na początku używania nie był taki zły, szczególnie, że wydajność jest całkiem niezła, ale po 2. tygodniu była katastrofa. Używałam go tylko na noc.

Moje spostrzeżenia:
1.Aktywuje pracę gruczołów łojowych - poza tym, że sam krem natłuszcza skórę w nocy, to jeszcze sprawia, że w ciągu dnia skóra wygląda dużo gorzej. Makijaż szybko się waży i cera okropnie się błyszczy. Po nałożeniu na twarz mamy tłustą i świecącą warstwę, która się nie wchłania, co więcej rano po przebudzeniu mam jeszcze więcej łoju na czole i podbródku.

2. Nawilża słabo, po aplikacji nakładam jeszcze maseczkę. NIE wygładza i NIE zmiękcza. Czuć dokładne natłuszczenie, a nie nawilżenie.

3. Kwasy zawarte w kremie NIC NIE ROBIĄ, bo gdyby działały naskórek byłby złuszczany i żadne nowe niespodzianki by się nie pojawiały.

4. O redukcji zmarszczek (których nie mam) trudno mi powiedzieć, ale skoro nie powodował złuszczania, to zmarszczek nie spłyci.

Na twarzy i szyi miałam dużo małych grudek, pojawił się nawet jeden "wulkan", którego nie miałam od ładnych paru lat.
 Mam jeszcze 1/3 opakowania, nic tylko łokcie nim smarować :P
Żeby było weselej zamiast niego stosuję krem IWOSTIN PURRITIN, który niedawno miałam okazję zjechać od góry do dołu, i doprowadził moją skórę do w miarę dobrego stanu. Myślałam, że gorszego od niego nie ma, a jednak... Ale Ziaja na trądzik nie ma sobie równych :D


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz