środa, 7 maja 2014

DERMEDIC NORMACNE PREVENTI serum na rozszerzone pory do skóry tłustej i trądzikowej


Tematem dzisiejszego posta będzie kosmetyk, na który polowałam od dłuższego czasu. W moim mieście nie mogłam go dostać, jednak któregoś dnia pojawił się w cenie 44,99 w drogerii hebe. Nie zdecydowałam się na zakup ze względu na dość wysoką cenę (serum do drogich nie należy, ale po prostu nie lubię wydawać kasy w ciemno). Mimo, że większość z nich była pochlebna szkoda było wydać na coś, do czego nie jestem na 100% przekonana. Niedługo później trafiłam na promocję w SUPERPRHARM za 32,99 zł i wtedy odwrotu już nie było :)



Jako szczęsliwa posiadaczka wróciłam do domu i zaczęłam obczajać etykietę w celu znalezienia ciekawych informacji. Poniżej co nieco od firmy DERMEDIC o produkcie.

Składniki aktywne:

p-Refinyl, AC.NET, AHA+L-Arginine, Chlorofil, Gliceryna

Odsyłam do stron internetowych dla ciekawych tego, czemu służą wyżej wymienione substancje.

Działanie:

  • Widocznie zmniejsza rozszerzone pory – nawet do 62% (przy regularnym stosowaniu przez 4 tygodnie)
  • Zmniejsza wydzielanie sebum
  • Działa rozjaśniająco, usuwa martwe komórki naskórka, spłyca drobne nierówności, nadając skórze jednolity wygląd
  • Zapewnia odpowiedni poziom nawilżenia skóry, wygładza, poprawia elastyczność i reguluje procesy prawidłowej odnowy naskórka
  • Ma właściwości antyseptyczne (zapobiegające zakażeniom)
  • Przyspiesza regenerację skóry, koi podrażnienia
  • Niekomedogenny
  • Hypoalergiczny

Do tej pory stosowałam tonik z aspiryny ( 2 tabletki aspiryny zwykłej, czyli nie musującej rozpuszczone w 30 ml wody destylowanej lub przegotowanej). Po miesięcznej kuracji nie mogłam uwierzyć własnym oczom, że na skórze przestały się pojawiać małe białe podskórne krostki, z którymi stale był problem. Mechaniczne oczyszczanie cery nie było konieczne nawet raz w tygodniu, wcześniej robiłam je co 3 dni :/ Pory znacznie się zwęziły, a wągrów było znacznie mniej szczególnie na czole i policzkach. Teraz czoło mam całkowicie czyste :)

Aby jak najbardziej obiektywnie ocenić produkt zastosowałam się do rady producenta i postanowiłam używać serum  2 razy dziennie przez 4 tygodnie.


Zalety produktu:

  1. Osoby z zaawansowanym stadium trądziku grudkowatego mogą używać serum  jako nawilżacz, bo akurat w tej dziedzinie radzi sobie bardzo dobrze. Serum intensywnie nawilżające ma za dużo tłuszczu, co sprawi, że pory się zapchają.
  2. Na pewno zmniejsza wydzielanie sebum - stosując filtr SPF w ciągu dnia nie świecę się jak latarnia morska odkąd go używam.
  3. Nie podrażnia skóry także powiek :) Działa łagodząco na wysuszoną skórę. Nie szczypie.
  4. Ma łady ziołowy zapach, przy dokładniejszym wwąchaniu się jest ciężki, ale szybko się ulatnia i nie jest męczący.
  5. Wygodne i bardzo ładne opakowanie z pipetą
  6.  Wydajność. Nakładałam tyle aby można było poczuć poślizg pod palcami. Poniżej zdjęcia jednej porcji oraz ubytku po  tyg stosowania (na zdjęciu linia jest słabo widoczna)


Nie zgadzam się z producentem w kilku istotnych kwestiach:

-NIE jest niekomedogenny
-NIE usuwa martwych komórek naskórka,
-NIE spłyca drobnych nierówności,
-NIE nadaje skórze jednolitego wyglądu

Po pierwszym użyciu serum na noc nałożyłam krem, którego używam codziennie Ziaja - krem na trądzik. Żeby sprawdzić czy serum na prawdę działa zrezygnowałam na ten czas ze stosowania toniku. Rano obudziłam się z kilkoma białymi kropkami na środku podbródka, które dawno się nie pojawiały,dzięki kwasowi salicylowemu. Przez cały następny tydzień było to samo - ratowała mnie jedynie wysuszająca maść ACNEDERM stosowana na noc na rozdrapane grudki. Po przebudzeniu ślad znikał ale w ciągu dnia zanieczyszczenia i przede wszystkim zrogowaciały naskórek  na nowo gromadziły się w porach powodując nieestetyczne kropki.Wystarczyło jednokrotne użycie toniku w.w. na noc, aby rano obudzić się z całkowicie czystą skórą. Minęło 6 tygodni od rozpoczęcia stosowania serum i nie widzę żadnej poprawy. Rozszerzone pory na policzkach są w dalszym ciągu tak samo widoczne.


PODSUMOWANIE
Jak na produkt z serii przeciwtrądzikowej zawiódł mnie bardzo. Jest to "specyfik" bezsensownie wzbogacający kosmetyczkę o dodatkowe substancje, które nie są potrzebne a na pewno nie niezbędne. Pamiętajmy, im miej produktów nakładamy tym lepiej dla naszej skóry. Różnorodność kosmetyczna pozornie sprawia, że czujemy się zadbane, ale jeżeli nie przynosi to upragnionego skutku lepiej dać sobie spokój. Lżej dla skóry i portfela :)


Pozdrawiam i dziękuję.


3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. hej
    w czym i jak przechowujesz ten tonik z aspiryny i na jak długo wystarcza taka porcja z 2 tabletek i jak często go stosować?

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cześć :)
      Tonik z aspiryny trzymam w małej buteleczce z ciemnego szkła, w szafce, nie w lodówce i mimo tego nie traci właściwości ani nie pachnie brzydko.
      Porcja z 2 tabletek rozpuszczona w 30 ml wystarcza mi na tydzień przy stosowaniu rano i wieczorem.

      Usuń