Szczególnie polecam go osobom stosującym na co dzień gęste i kryjące podkłady. Cienka, aczkolwiek mocno napigmentowana warstwa, która pokryje skórę zapewni jej maksymalny komfort, gdyż nie przeciąży skóry, a dodatkowo podkład się nie zmarnuje.
Przy podkładach o słabszym kryciu warstwy można dokładać bez obaw po dokładnym wyschnięciu każdej poprzednio nałożonej. Efekt air brush'a gwarantowany :)
Na co dzień używam mineralnego podkładu, który nakładam gęsto owłosionym flat-top'em. Jednak jeżeli decyduje się na użycie płynnego fluidu, sztyftu lub kompaktu to pomaga mi tylko ten pędzel. Makijaż jest szybki i gwarantuje brak smug i wyraźnych przejść między kolorami
Średnica i dł wł. ok 4 cm. |
Co do konserwacji, piorę go zawsze mydłem z naturalnych olejów roślinnych. Nie zostawia osadu jak zwyczajne mydło i w przeciwieństwie do zwykłych szamponów i żeli świetnie usuwa nawet najbardziej trwałe podkłady. Można także od razu po skończonej pracy spryskać włosie do płynem do dezynfekcji pędzli, jeśli kosmetyk cały zejdzie - good for you.
Do tej pory żaden włos z niego nie wypadł, rączka się nie rozkleiła ani nie obluzowała, a piorę go dość często.
To cudowne narzędzie nie należy do najtańszych, jest to typowa średnia półka cenowa. Oczywiście można by kupić za symboliczne kilkanaście PLN wynalazek na allego.pl znanej polskiej firmy H..., jednka nie polecam jej wyrobów ze względu na kiepską jakość. Ten kosztował 43 zł i nie żałuję żadnej wydanej na niego złotówki.
Dziękuję za uwagę i pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz